
Jak to możliwe, że po porodzie, zamiast radości i ekscytacji młoda mama odczuwa smutek i przygnębienie? Przecież wreszcie może tulić w ramionach swoje długo wyczekiwane dziecko? Winowajcą są hormony wywołujące baby blues, czyli okres przejściowego smutku poporodowego. Czy można jemu zaradzić?